Dnia 12.09.2011r. odbyło się kolejne spotkanie Grupy Wsparcia dla Osób Bezdomnych i Zagrożonych Bezdomnością. Spotkanie prowadził koordynator grupy. Bezdomni pytani o to, jak wyobrażają sobie swoją przyszłość odpowiadali krótko, nie zagłębiając się w szczegóły. Niezbyt chętnie dzielili się swoimi przemyśleniami w tym temacie. W znalezieniu stałej pracy widzą lekarstwo na wszelkie zło tego świata. Fakt pozostawania bezdomnym powoduje, że w specyficzny sposób ludzie ci postrzegają otaczającą ich rzeczywistość. Niektórzy uważają, że nie pozostaje nic innego jak poddać się biegowi wydarzeń „jakoś to będzie”. Pesymistyczną postawę niektórych rozmówców tłumaczyć można brakiem wiary w to, że przyszłość będzie lepsza od teraźniejszości, niezdolnością do wyznaczenia sobie celów, które chcieliby osiągnąć.
Negatywne najczęściej doświadczenia bezdomnych uwiarygadniają ich przewidywania co do niepewnej przyszłości. Nastawienie do otaczającej rzeczywistości jest odbiciem obrazu samego siebie. Członkowie grupy podkreślają, że nie mają wpływu na swoje życie. Prezentują postawę rezygnacji, lęku, czują się gorsi od pozostałych. Bezdomni w większości nie widzą możliwości realizacji swoich marzeń. Wraz ze zmianą sytuacji życiowej, statusu i pozycji w społeczeństwie, zmieniła się także osobowość tych mężczyzn. Stracili ambicje, niejednokrotnie własną godność. Pojawiało się poczucie bezsensu życia. Zaczęli więc żyć z dnia na dzień, przestając troszczyć się o jutro. Pojawił się nowy mechanizm – wycofanie. To z kolei powoduje, że niektórzy bezdomni nie podejmują wysiłków zmierzających do poprawy swojej egzystencji. Akceptują swój niedostatek, następuje emocjonalne zobojętnienie. Po wielu próbach wpłynięcia na negatywną sytuację - najczęściej się poddają. Popadają w bezradność określaną jako swoistego rodzaju deficyty woli, środków działania pozytywnego, a także ograniczenia materialnych środków potrzebnych w działaniu. Wszystko to powoduje zaburzenia poczucia własnej wartości, brak wiary w siebie i postrzeganie własnej osoby jako jednostki uzależnionej, zdominowanej, zajmującej przy tym podrzędną pozycję wśród innych.